|
2:0 (0:0) |
|
Zjednoczeni Trzemeszno |
|
Piast Kobylnica |
|
Czas spotkania: 90 min.
Spotkanie rozgrywane był w ogromnym upale co nieszczególnie pomagało obu zespołom. Warto dodać, że mimo iż nasza drużyna ma już pewny awans to goście z Kobylnicy ciągle walczą o awans do Ligi Międzyokręgowej i nie przyjechali do Trzemeszna z myślą gry o nic. Pierwsza połowa była bardzo niemrawa, zwłaszcza w wykonaniu Zjednoczonych. Nie widać było takiego zaangażowania jak w poprzednich meczach. Próbowali to wykorzystać goście, którzy jednak w większości przypadków kończyli swoje akcje w okolicach pola karnego trzemesznian. Dwa razy udało się im poważnie zagrozić bramce Szymona Menza. Raz po silnym strzale rywala piłka odbiła się od poprzeczki, a drugi raz po złym wyrzucie piłki zawodnik Piasta trafił w naszego golkipera, czym ten naprawił swój błąd. Mimo słabszej gry niż w poprzednich meczach Zjednoczeni częściej strzelali na bramkę gości. Brakowało jednak skuteczności i najczęściej piłka mijała światło bramki. Najgroźniejszym strzałem popisał się Bartosz Czarnecki, jednak znakomitą paradą popisał się bramkarz Piasta parując piłkę na rzut rożny.
W drugiej połowie widać było już więcej chęci po stronie naszego zespołu. Mimo, że boisko z powodu kontuzji kolana opuścić musiał Robert Pepliński (nie wiadomo na ile poważna okaże się kontuzja i ile potrwa jego przerwa w grze) oraz od 57 minuty musieliśmy radzić sobie w 10-tkę po czerwonej kartce (za dwie żółte) dla Mikołaja Humańskiego to ciągle Zjednoczeni przeważali. Gracze Piasta próbowali wykorzystać swoją przewagę liczebną ale ta sztuka nie przyniosła większego efektu. Co prawda chwilę po czerwonej kartce mieli swoją najdogodniejszą okazję, kiedy tuż przed Szymonem Menzem z piłką znalazł się Marek Kulczak, ale fatalnie przestrzelił nad bramką. Później rywale nie potrafili stworzyć sobie takiej groźnej sytuacji, a lepiej z gry wyglądali zawodnicy z grodu Kilińskiego. Przewagę tę udało się udokumentować w 64 minucie. Po rajdzie lewą stroną Dawida Ciążyńskiego i zagraniu piłki w pole karne akcję wykończył Szymon Meller wyprowadzając naszą drużynę na prowadzenie. Wiadomo było, że głównym celem będzie zabezpieczenie tyłów ale nasi zawodnicy nie rezygnowali z odważnych ataków. Zaskoczyło to chyba trochę przeciwników, którzy do końca nie potrafili wykorzystać gry w przewadze. W 61 minucie mieli co prawda kolejną szansę ale na posterunku był golkiper Zjednoczonych. Później trzemesznianie próbowali jak najdłużej utrzymywać się przy piłce na połowie rywali. Ta sztuka w pełni im się udawała i gdy wydawało się, że "dowiozą" skromne zwycięstwo do końca meczu to w ostatniej minucie spotkania po dośrodkowaniu Daiwda Ciążyńskiego z rzutu wolnego piłkę głową do bramki wpakował Karol Karasiewicz dobijając Piasta. po tej bramce sędzia zakończył spotkanie, a nasza drużyna pokonała gości 2:0, zachowując w 9 meczu z rzędu czyste konto!
W następnym meczu Zjednoczeni udadzą się na ostatni wyjazdowy mecz w tym sezonie. W niedzielę 10 czerwca zagrają z Wiarą Lecha w Poznaniu przy ulicy Gdańskiej. Początek meczu o 18:00.
STATYSTYKI MECZOWE
|
Zjednoczeni Trzemeszno
|
Piast Kobylnica
|
2
|
Gole
|
0
|
5
|
Strzały celne
|
3
|
10
|
Strzały niecelne
|
3
|
3
|
Żółte kartki
|
4
|
0
|
Czerwone kartki
|
0
|
1.
Szymon Menz
2.
Robert Pepliński 45"
Hubert Siwa
3.
Michał Kachniarz
4.
Marcin Nowak
5.
Mikołaj Humański
6.
Adam Niedzielski
7.
Kamil Wysocki
8.
Bartosz Czarnecki 55"
Krzysztof Chojnacki (1 asysta)
9.
Szymon Meller
10.
Dawid Ciążynski (1 asysta)
11.
Wojciech Durski 74"
Karol Karasiewicz
Oceny zawodników »
Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.